poniedziałek, 28 czerwca 2021

MIŁOŚĆ I ZADAWANE RANY

 Gdy odczuwana jest miłość (samoświadomość jestem) z przestrzeni ciszy jestem pojawiają się też myśli i działania. Odczuwanie miłości - bycie miłością w pełni jest zsynchronizowane z myślami i działaniem, które pojawiają się w tańcu miłości i znikają w niej.

Miłość tańczy i tworzy wszystko, co jest w potencjale tworzenia, także wszystko, co możliwe jest do pomyślenia. Miłość jest prawdą o sobie, która w swoim tańcu form czasem ukrywa się przed sobą snami o oddzieleniu form od ich źródła. 

W zaśnieniu w snach o sobie miłość ukrywa się pod mgłą iluzji snów o oddzieleniu od siebie. Zdarza się więc czasem zaśnienie w takich snach o sobie.

Kim są inni? Inni to wyśnione różne wersje siebie. W snach spotykane i spotkaniami doświadczane.

Nawet we śnie nikt nikogo nie może zranić. Jedynie w zaśnieniu w snach o sobie doświadczenie zranienia jednego przez drugiego jest doświadczane.

A w snach o doświadczeniu odkrywania prawdy o sobie (przebudzeniu z zaśnienia w snach o sobie), ujawniają się różne rany zadane samemu sobie nieświadomie (w zaśnieniu). 

Coś rani i boli osobę i ciało z powodu iluzji utożsamienia z oddzielnością osoby i ciała od miłości, od jestem czyli z powodu utożsamienia z takimi myślami, które podtrzymują iluzję oddzielności osoby od całości siebie od jedni wszystkiego i niczego (z myślami, które tworzą i podtrzymują iluzję zaśnienia).

Miłość wspiera odkrywanie prawdy o sobie, ta sama miłość, która jest źródłem śniących się snów. Miłości nic nie jest w stanie zranić. Miłość obnaża, ujawnia wszystkie rany zadawane sobie w zaśnieniu i "wylizuje je", "uzdrawia". Bo nie ma żadnych przeszkód dla miłości. To w zaśnieniu widziane są jakieś przeszkody dla miłości i ostrza słów, które ranią.

Miłość jest tym, co wszechogarnia i przenika wszystko. Miłość niczego nie wymaga ani nie oczekuje. Ani nie potrzebuje. Mimo że w tańcu tworzy różne sny, formy i różne doświadczenia (łącznie ze snami o oddzieleniu oraz przeszkodami do pokonania), nie ma dla niej żadnych przeszkód. Ponieważ jest esencją wszystkich form. 

(Z) wdzięcznością za taniec miłości jestem... 

niedziela, 27 czerwca 2021

NOWY PORZĄDEK, NOWY ŁAD, NOWY ŚWIAT?

Nowe, przez nikogo niewybrane władze światowe próbują wprowadzać nowy porządek, nowy ład ignorując i zmieniając różne dotychczasowe struktury państwowe, społeczne, obowiązujące zasady, prawa itd.

Nowi "panowie świata" kreują i nagłaśniają fikcyjne zdarzenia czyli podają nieprawdziwe informacje lub odpowiednio zmanipulowane fakty i tylko takie wersje zdarzeń, które są zgodne z ich polityką i celami.  Przykłady:

1. "Wiruskowid wydostał się z targu w Wuhan". To niby fakt, źe z Wuhan, ale nie z targu, lecz z laboratorium, w którym robiono eksperymenty zaawansowanej technologii inżynierii genetycznej umożliwiającej zarażenie człowieka odzwierzęcym wirusem. Aby to ukryć, media głównego nurtu podawały informację (zasłaniając się sztucznie tworzonymi "naukowymi ekspertami i specjalistami), że wiruskowid powstał w sposób naturalny i nie ma nic wspólnego z eksperymentami nad bronią biologiczną. 

2. premier M. pięknie mówił w jednym ze swoich wystąpień o tym, że Konstytucja jest podstawą prawa polskiego. Po czym rząd zaczął wprowadzać zarządzenia i ustawy niezgodne z Konstytucją. 

3.ministrem zdrowia jest ekonomista ze specjalizacją "statystyk". Jak ulał pasujący do sterowania statystyką. Bo teraz dla rządzących nie zdrowie ludzkie było/jest ważne, lecz odpowiednie manipulacje statystykami...

Fakty są zniekształcane, zmieniane lub zmyślane. Po to, by ci, którzy w te scenariusze uwierzą, mogli brać je za rzeczywistość. A to iluzja. Gdy ktoś wierzy w te scenariusze oraz w to, co one opisują, stają się one rzeczywistością. Jeśli ktoś wierzy w te informacje, a inne wersje zdarzeń odrzuca jako nieprawdziwe, iluzja staje się jedyną rzeczywistością. 

Różne ktosie mają w tym swój cel. Łatwo realizować swoje cele mając takie narzędzia jak telewizję, Internet, prasę. To tuby informacyjne do kształtowania percepcji ludzi i takiej wersji rzeczywistości, jaką owi ktosie preferują. Muszą czuć moc władzy "czarowników" albo ludzkich bogów, swoją wyższość, wyjątkowość i wybraństwo, by kłamać, manipulować faktami. I swoją wersję próbują narzucać swoim "konsumentom" informacji. 

A cel ktosiów jest ukryty i z jakiegoś powodu ktosie nie mówią ludziom ani nie upubliczniają tych swoich celów. Nie chcą  z jakichś powodów informować wprost o swoim celu (lub całego pakietu celów). Bo to mogłoby zniweczyć ich plany.  Dlatego używają niedopowiedzeń, kłamstw i manipulacji różnego rodzaju.

Tacy ludzie mają swoją wizję tego, co dla nich i dla innych jest dobre dobre, a co złe. A ponieważ uznają się za wyjątkowych, więc wierzą w to, że mają prawo decydować za innych i narzucać innym nowe prawo, nowy ład i swoją wersję przyszłości. Mają prawo narzucać innym swoją tzw. wolną wolę. Bo mają w tym swój interes, by ludzie się nie zorientowali, że są oszukiwani. Dlatego "światowi liderzy nowego porządku - nowego ładu" zwani są przez "głównego filozofa" idei globalizmu i transhumanizmu "interesariuszami".

A jeśli nawet jakiś ktoś mówi, pisze wprost (np. o wizjach i planach tzw. globalistów), to często ludzie ze strachu nie dopuszczają do siebie tych wiadomości i nie chcą tego czytać ani słuchać, bo nie chcą w to wierzyć. Po prostu nie chcą spojrzeć w oczy demonom własnych umysłów. To też nie jest ani dobre ani złe. Jest, jakie jest.

Metody działania ludzi władzy manipulujących tymi, którymi rządzą, nie uległy zmianie od  tysięcy lat mimo rozwoju technologii. Co więcej rozwój technologii umożliwia manipulowanie wiedzą i świadomością ludzi na coraz większą skalę. Co jednak wcale nie znaczy, że ta skala spowoduje, że więcej ludzi na świecie dzięki tym narzędziom ulegnie manipulacjom. Efekt tych manipulacji może być całkiem odwrotny.

Niektórzy nie są tego świadomi, inni to dostrzegają i się buntują, jeszcze inni złoszczą albo uaktywnia się w nich nienawiść, więc nadal pozostają skonfliktowani. Jeszcze inni niedowierzają. Są i tacy, co widzą coraz przejrzyściej i rozpoznają ogólne zasady działania w światach konfliktów oraz walki iluzorycznego dobra ze złem, w światach kłamstw, oszustw, manipulacji i kradzieży energii i materii. 

Takie sny światy śnią się czasem i brane są za rzeczywistość. Takie doświadczenia się zdarzają. To też nie jest ani dobre ani złe. Jest, jakie jest. 

Ale sen naszego umysłu zaśnionego w takich światach konfliktów i walki działa zawsze tak samo i jest motywowany przekonaniami czyli wiarą w pewne myśli generujące różne emocje: 

strach kontra odwaga, 

uwielbienie kontra nienawiść, 

bogactwo kontra biedota, 

władza kontra poddaństwo, 

szczęśliwość kontra smutek, 

zdrowie kontra choroba itd., itp.. 

Takich światów - w zaśnieniu w światach iluzji - czasem (w czasie) doświadczamy. A zrozumienie tego prowadzi do wyzwolenia. 

Możemy się obudzić - gdy się wystarczająco wyśpimy i nacierpimy. Wtedy możemy zacząć zmieniać ten sen, który śniąc braliśmy za jedyną rzeczywistość, ponieważ byliśmy kierowani najróżniejszymi autorytetami. Bo tego w tym świecie byliśmy-jesteśmy uczeni różnej wiedzy. Istnieje także wiedza, dzięki której możemy się obudzić z tego zaśnienia. Potrzebujemy rozpoznania, w czym uczestniczymy, co, jak i dlaczego wiąże nas z takimi światami walki, konfliktów, podziałów, kłamstw, kradzieży itd. I co jest ich podstawą.

Miłość, i to nie ta bezwarunkowa (kontra warunkowa), lecz ta wszechogarniająca, wszechprzenikająca (jak świadomość świadoma siebie - samoświadoma) i prawda o sobie oraz o tym śnie, który uznaliśmy za rzeczywistość, umożliwiają zrozumienie, dlaczego tu jestem. Także ufność, wdzięczność i szczerość (uczciwość) wobec siebie pozwala dostrzec i zrozumieć to, co nas więzi w tych światach. A zrozumienie prowadzi do wyzwolenia, przebudzenia z zaśnienia w nich. Każda istota ludzka, bez żadnego wyjątku, śni swój sen. A to, w co wierzy, tworzy dla niej jej własną rzeczywistość.  Inaczej: Jedna istota we wszystkich ludziach śni najróżniejsze sny i doświadcza ich jako różnych rzeczywistości. 

Oczywiście każdy potencjalnie może zacząć śnić inne sny, ale najpierw potrzebuje obudzić się z zaśnienia z tego, który uznał za jedyną rzeczywistość. I może rozpocząć świadome współ-tworzenie na przykład całkiem innej, harmonijnej rzeczywistości. Takiej rzeczywistości, której nawet wyobrazić sobie nie może, zanim nie jest gotowy, aby zacząć śnić świadomie ten całkiem inny sen. Na przykład sen świata Miłości, Prawdy i Harmonii.

Wolna wola zaśnionego człowieka (np. jego chcenie lub niechcenie czegoś) jest iluzją - niczym wobec Woli Ducha. Iluzoryczna wolna wola ludzi utrzymuje światy walki dobra i zła, nieustających konfliktów, panów i poddanych itd.  Wolna wola (chcenie lub niechcenie czegoś) nawet milionów czy miliardów ludzi nie ma żadnego wpływu na Wolę Ducha. Działanie w oddaniu, zaufaniu i w przepływie (spontaniczne działanie z Serca Serc) jest zgodne z Wolą Ducha. W połączeniu z Wolą Ducha. Jako wyraz Woli Ducha.

sobota, 26 czerwca 2021

TO, CO BYŁO UKRYWANE, BĘDZIE TERAZ UJAWNIANE... cz. 1

No to dziś lecimy... i wywijamy orły... w abstrakcyjnym przelocie przez światy śnione i projektowane dla niektórych przez niektórych ludzi...

TO, CO BYŁO UKRYWANE, BĘDZIE TERAZ UJAWNIANE...

https://m.facebook.com/groups/769576163953569/permalink/809552229955962/

Oto juz mamy pierwsze "objawienia" tego, co do tej pory bylo ukrywane przez rządy "swiatowe" na Ziemi. Oto odpowiedni na dane czasy "mesjasz nauki" obwieszcza: 

"Nanotechnologia wyzwoleniem ludzkości!"

Ludzcy bogowie odkryli "tajemnicę życia" - inżynierię genetyczną oraz możliwości jakie daje manipulowanie na poziomach nanotechnologii genami, DNA, ludzkim ciałem, emocjami, a nawet charakterem i zachowaniem... 

================================================================

Gdy Natura sama zaczela regulowac ilosc ludzi na swiecie stosujàc "naturalnà depopulacje", coraz wiecej ludzi stawalo sie bezplodnych. Ale czlowiek nie potrafil uszanowac tego, co daje mu Natura. Czlek niemajacy zaufania do Natury, chcacy byc madrzejszym od Natury wymyslil zaplodnienie in vitro i poczul sie bogiem. Od tego momentu technologia inzynierii genetycznej zaczela sie baaardzo intensywnie rozwijac...

I oto są pierwsze "proroctwa" o planach udoskonalenia świata i ludzi... głoszone przez przedstawiciela wyznawcow nauki, ktora ma byc narzedziem wladzy, kontroli populacyjnej i bogactwa wybrancow, ktorzy nie zostali przez nikogo wybrani, tylko sami siebie uznali za godnych wladania swiatem i wszystkimi jego zasobami, w tym oczywiscie takze ludzkimi.  

Tak - geny to dla nich "objawiona tajemnica życia". 

A w serialu dokumentalnym "Selekcja nienaturalna" ujawniana jest część wiedzy z zakresu technologii inżynierii genetycznej. I rzeczywiscie mozliwosci, które stwarza manipulacja genami i wymiany genow sa ogromne. Teoria - poki co - zaklada np., ze dziecko moze miec nie dwoje, ale i nawet setke rodzicow, gdyz na etapie blastocysty, przed wprowadzeniem zarodka ludzkiego do macicy (metoda in vitro), moze byc dokonana wymiana genow zarodka, genów pobranych od roznych ludzi. W taki sposob ponoc bedzie mozna tworzyc genetycznie odpowiednio skonstruowane (zaprojektowane) dzieci. Są juz banki DNA różnych ludzi o "wyjàtkowych" cechach, talentach i umiejetnosciach.

Z drugiej strony przez technologie "nadpisania genow" mozna doprowadzic do wymarcia calego dowolnego gatunku na jakims obszarze.

A wprowadzając odpowiednie produkty nanotechnologii (biotech) do ciała, przy użyciu odpowiednich częstotliwości fal magnetycznych (patrz broń elektromagnetyczna) będzie mozna także sterować uczuciami i emocjami ludzi. 

No coz niejaki Bashar kiedys mówił, ze ludzkosc stanie sie w przyszlosci tzw. Szarakami: jesli ludzie zacznà niszczyc planete (Nature) i zacznà mutowac siebie, staną sie tzw. Szarakami - Grey. I ponoć Szaraki tez ostrzegajà ludzkość, by nie podążali ich drogą, jeśli nie chcą powtarzac tego samego eksperymentu, ktory byl ich udzialem. 

Ale niektórych ludzi atrakcyjnosc takiego swiata - snu moze przyciagnac albo zostana zmanipulowani lub uwiedzeni. Dla nich taki swiat - sen stanie sie rzeczywistoscia, ktora bedzie przez nich doswiadczana.  Jednak... nie jest to świat - sen dla wszystkich. 

Nic nie jest dobre ani złe. Jest takie, jakie jest. A tzw. cień z ukrytymi w nim demonami umysłu - gdy się ujawnia to po to, by został dostrzeżony, uświadomiony, przyjęty z miłością i zrozumiany. A zrozumienie prowadzi do wyzwolenia. 

piątek, 25 czerwca 2021

NIEZNANE SKUTKI POPRAWIANIA NATURY

 Tego, co się stanie w tzw. przyszłości, nie wiemy. To nieznane. Wiemy, że ludzki umysł może snuć róźne scenariusze i próbować realizować różne (niby swoje lub czyjeś) plany, ale nie znaczy to, że efekty go nie zaskoczą. 

Oczywiście, że nic nie jest oddzielone od całości. Oddzielenie jest iluzją, ułudą. Jednak doświadczenie iluzji oddzielenia się zdarza.

 (Np. aktor grający jakąś role może tak "zagrać się na śmierć" 😉 i zapomnieć, że to zabawa, gra - tak utożsamić się z odgrywaną postacią, że w scenie walki na miecze może zabić innego aktora. Samoświadomy aktor nigdy tego nie robi. Nie utożsamia się tak z rolą, jest świadom, że nie jest postacią. Samoświadomy aktor także nie boi się śmierci odgrywanej w sztuce postaci.)

Samoświadomy człowiek nie boi się natury i nie ma potrzeby jej udoskonalania i podporządkowywania jej sobie ze strachu przed jej mocą., a jego wszelkie działania wynikają z jedności z naturą wszystkiego i niczego. Jest to jednak rozpoznane dopiero wtedy, gdy doświadczenie iluzji oddzielenia ujawni konsekwencje działań wynikłych z traktowania spektaklu jako rzeczywistości i to jedynej prawdziwej. Tak człek poznaje konsekwencje działań umysłu ograniczonego przywiązaniem do konceptów prowadzących do "wynaturzania natury" czy "zagrywania się na śmierć". Co nie jest ani dobre ani złe. Takie doświadczenia też czasem bywają potrzebne.

Człowiek używający różnych technologii do poprawiania Natury nigdy nie jest w stanie przewidzieć skutków tego, co tworzy. Próbuje planować, przewidywać, ma oczekiwania i cele. Ale efekty twórczości jego umysłu często go zaskakują, ponieważ zakres jego przewidywań jest ograniczony jego oczekiwaniami i fałszywymi (iluzorycznymi) wyobrażeniami o sobie, innych i świecie. Chociaż może nauczyć się czegoś o sobie i twórczości (swego) umysłu w doświadczaniu - poprzez doświadczanie tego, co umysłem (wierząc w pewne koncepty) wcześniej stworzył. Przy okazji 😉 może odkryć, uświadomić sobie skutki swojej ignorancji wyzwalając w ten sposób umysł z takich ograniczeń. Może, ale nie musi.

💗

Jest to, co jest. A to, co jest, jest w JESTEM TYM, CZYM JESTEM - W JA JESTEM.

środa, 23 czerwca 2021

TWORZENIE WIRTUALNEJ RZECZYWISTOŚCI I CENZURA INFORMACJI a NOWY PORĄDEK I NOWY ŁAD

 Różne wybory się dokonują w nas lub są dokonywane przez nas i innych ludzi. Zależnie od przekonań i wiary w to, co ktoś uznaje za prawdziwe, a co nie. Co ktoś uznaje za potrzebne, niezbędne, konieczne, lepsze... I różne bywają powody tych wyborów. 

A zdarza się czasem, że ci, którzy nie zostali wybrani w żadnych wyborach, jakimś sposobem przejmują władzę nad innymi. Np.: różnymi strategiami i manipulacjami zdobywają władzę, bo chcą rządzić innymi czyli narzucać innym swoje wizje, swoje prawdy, swoje interpretacje faktów i swoje wersje rzeczywistości np.: nowego porządku, nowego ładu czyli swoje wizje lepszego świata, życia, zdrowia, praw, zasad itp. Tak się czasem zdarza.

Czy tacy ludzie pozostawiają innym możliwość wyboru? Hmmm. Jeśli nie pozostawiają, znaczy, że nie szanują ani siebie ani innych, ignorują inne wersje prawdy, inne wersje rzeczywistości, inne wizje lepszego świata, życia, zdrowia, praw, zasad itp. Ponieważ są nieświadomi, że te wszystkie prawdy są względne, sami siebie (w iluzji wyobrażeń o sobie) uznają za lepszych, mądrzejszych, doskonalszych, wybranych... Jakby sami siebie "stawiali na cokołach pomników". A wszystkie "pomniki" prędzej czy później i tak są burzone... Przez ludzi, kolejne pokolenia lub Prawa Natury.

Patrząc z szerszej perspektywy na różne zjawiska i działania ludzi w tym świecie od tysięcy lat widać, że zawsze po pewnym czasie to, czego ludzie doświadczają, to tylko i aż konsekwencje wcześniejszych różnych decyzji i wyborów. I niemal zawsze efekty różnego rodzaju form ulepszania świata okazują się inne od wcześniejszych założeń, oczekiwań i przewidywań dla wprowadzanych różnych ulepszeń. Nie spełniają tych założeń, oczekiwań i przewidywań.

Z tej szerszej perspektywy jest zrozumienie, że wszystkie prawdy wynikające z wiary w różne, czasem sprzeczne ze sobą koncepcje stające się przekonaniami, są prawdami względnymi. I zbytnie przywiązanie do takich względnych prawd zawsze stwarza różnego rodzaju konflikty...

Fakty w mediach głównego nurtu państwowych i prywatnych są zniekształcane, zmieniane lub zmyślane, Po to, by ci, którzy w te scenariusze uwierzą, mogli brać je za rzeczywistość. A to iluzja. Gdy ktoś wierzy w te scenariusze oraz w to, co one opisują, stają się one rzeczywistością. Jeśli ktoś wierzy w te informacje, a inne wersje zdarzeń odrzuca jako nieprawdziwe, iluzja staje się jedyną rzeczywistością. 

Każdy ma prawo do uznawania jakichś informacji za fałszywe, wierząc w oceny jakichś autorytetów, a nie weryfikując samemu autentyczności informacji. Każdy może przyklejać komuś różne etykiety. Każdy teź może sam zdecydować, czy jakaś informacja jest prawdziwa dla niego czy nie. A nawet każdy sam może zweryfikować autentyczność różnych informacji. Nie musi, może. Kto zatem potrzebuje cenzury informacji i w jakim celu?

Etykietowanie ludzi i cenzurowanie informacji niezgodnych z czyimiś poglądami, wyobrażeniami, przekonaniami i wiarą w to, co jest prawdziwe, a co nie jest, to są metody manipulacji rzeczywistością.

Ciekawostka taka: Oglądałam na przykład wiele różnych wypowiedzi BillaG. (jednego z producentów szczepionek nowej generacji wykorzystujących zaawansowaną nanotechnologię także inżynierii genetycznej ). I zdziwiło mnie trochę, że nagle zaczęły być usuwane z fejsbuka filmiki z jego wypowiedziami, które potwierdzały np. konieczność wprowadzenia szczepionek bez zakończenia całego cyklu badań (czyli po drugiej fazie) i że wyniki działania szczepionek będą poznane za dwa do sześciu lat. Taki filmik został usunięty przez "niezależnych weryfikatorów" fejsbuka z notatką:"treści podane na filmie są fałszywe". Ciekawe, komu i z jakiego powodu zależy na cenzurowaniu i usuwaniu tego typu wypowiedzi - informacji? Dlaczego filmiki z wypowiedziami BillaG, który dla wielu jest wręcz światowym autorytetem między innymi od szczepionek  oraz pono prezesem organizacji Gavi (także zmian klimatu oraz kontroli populacji), są usuwane z fejsbuka? Czyżby BillG w tamtym wywiadzie "przegiął ze szczerością"? 

Z jednej strony oficjalne media podają, że produkty szczepienne są bezpieczne, bo przeszły przez wszystkie fazy badań. Inne podają, że badania skończą się w 2023 roku. A z drugiej strony na oficjalnej stronie organizacji Gavi *) jest rysunek, z którego wynika, że produkty do szczepień są pomiędzy trzecią i czwartą (ale przed czwartą) fazą badań (eksperymentu). 

Dla mnie nie ma znaczenia ilość autorytetów (np. naukowych) popierających jakiś koncept jako prawdę. No cóż, wielu, choćby 100 albo i milion naukowców z tytułami może popierać koncept nieprawdziwy i się mylić. Gdyż nie ilość naukowców ani ludzi popierających jakieś koncepty decyduje o prawdzie, lecz jakość, poziom i głębia mądrości choćby jednego. Po prostu widzę, jak płytka czasem bywa wiedza ludzi uznawanych za autorytety w różnych dziedzinach życia.

Każdy z nas wierząc w coś (to samo, co inni lub coś innego), mając te same, co inni, podobne lub różne przekonania współtworzy z wraz z innymi taką wersję rzeczywistości, która jest wypadkową wszystkich tych wierzeń (przekonań) wszystkich ludzi.

To w co wierzymy (przekonania) czyli to, co uznajemy za prawdę - prawdziwe, w części jest świadome a w części nieświadome. Im bardziej jesteśmy nieświadomi tego, w co wierzymy, tym głębsze podziały współtworzymy i tym większą energię inwestujemy w utrzymywanie światów konfliktów, walki, kłamstw, oszustw i manipulacji. Im bardziej świadomi jesteśmy tego, w co wcześniej nieświadomie uwierzyliśmy jako prawdziwe, jakie przekonania uznaliśmy za prawdę o sobie, innych i świecie, tym coraz bardziej zbliżamy się do świata Prawdy.

A dzielę się tu takimi refleksjami w wolności od tego, kto i jak to zrozumie lub nie zrozumie.

*) Utworzony w 2000 roku Gavi jest organizacją międzynarodową – Globalnym sojuszem na rzecz szczepionek, skupiającym sektor publiczny i prywatny, którego wspólnym celem jest ratowanie życia i ochrona zdrowia ludzi poprzez zwiększenie sprawiedliwego i zrównoważonego stosowania szczepionek. GAVI ułatwia szczepienia w krajach rozwijających się, współpracując z rządami donatorów, Światową Organizacją Zdrowia WHO, UNICEF, Bankiem Światowym, przemysłem szczepionek zarówno w krajach uprzemysłowionych, jak i rozwijających się, agencjami badawczymi i technicznymi, społeczeństwem obywatelskim, Fundacją Billa i Melindy Gatesów oraz innych prywatnych filantropów. GAVI ma status obserwatora na Światowym Zgromadzeniu Zdrowia. GAVI - Wikipedia

piątek, 11 czerwca 2021

WZGLĘDNE PRAWDY RZECZYWISTE JAK FILM LUB SEN

Coraz częściej wszystko, co czytam, co oglądam, co myślę, wszystko, co do mnie dociera jako wiadomości ze świata, postrzegam jak jakąś... gęstą papkę tkaną z tańczących form energii... Jej wielowarstwowa, wielowymiarowa struktura zawiera mnóstwo różnych jakby filmów, scenariuszy, opowieści, historii... istniejących równolegle poza czasem i czasem przenikających się wzajemnie lub naprzemiennie...

I z tej papki na jakimś ekranie (jakby w przestrzeni, którą jestem) pojawiają się i wyświetlają różne fragmenty tych różnych filmów. 

Oglądając te projekcje nie wiem już, co jest prawdą w tych filmach i czy w ogóle w tych filmach jakaś prawda istnieje... 

Choć różne fragmenty różnych filmów momentami z jakichś powodów wyświetlają się, przyciągają uwagę, a nawet w pewien sposób fascynują...

Jednak widzę-czuję, że prawda niby zawarta w tych filmach jest względna, że zależy tylko od tego, w co (myśli, koncepty, idee o sobie i świecie) każde Ja w formie człowieka (czyli każda postać odgrywająca jakąś rolę w którymś z wyświetlanych filmów w danym momencie) wierzy i tym samym uznaje za prawdę... I to są takie niby względne prawdy.

Gdy pojawia się myśl: "nie wiem", to wszystkie te wyświetlające się fragmenty filmów są widziane i rozpoznane jako nieprawdziwe, iluzoryczne. Prawdziwe wtedy jest tylko to, że jestem... 

Jestem jakby bezforemną, nieopisywalną... przestrzennością, ciszą, którą umownie nazywam świadomością (albo pustką czy brahmanem)... która na przykład w tej chwili jest jednocześnie zmysłowym i pozazmysłowym postrzeganiem... 

Jestem tym czymś-kimś, co-kto nie wie, czym-kim jest poza tym, że jest... To Ja Jestem niewiedzące kim, czym, gdzie ani jak, po co czy dlaczego... Bez pytań i odpowiedzi... Samoświadome istnienia - świadome swego bezforemnego istnienia... także w pojawiających się, tańczących i znikających formach...

A to wszystko, co widzę, co czytam, co oglądam, wszystko, co się wyświetla jako wiadomości ze świata, jako obrazy i zjawiska tego świata, to wszystko jest wypadkową tego, co wcześniej kiedyś przyjęłam, w co uwierzyłam i uznałam za prawdziwe...  

A teraz oglądam wyświetlające się iluzje o sobie... o Ja Jestem... 

Gdy pojawia się myśl: "nie wiem", wszystko (prócz tego, co w tym  momencie - tu i teraz jest odczuwane w sobie i widziane na zewnątrz), wszystkie filmy, scenariusze, opowieści i historie, wszystkie myśli o tym świecie stają się nieistotne. 

I znów ujawnia się przestrzenna cisza poza przestrzenną ciszą (jak istnienie ukryte pod jego wszystkimi opisami) przynosząca spokój i ukojenie... umysłowi i ciału... tej jakiejś formie bezforemnego Ja Jestem doświadczającego najróżniejszych projekcji o sobie...

piątek, 4 czerwca 2021

WOLNA WOLA JEST WOLĄ DUCHA

Wolna wola jest wyrazem Woli Ducha, Źródła. Działa wtedy, gdy człowiek jest całkowicie oddany Woli Ducha, Źródła, całości.

Gdy jesteś w jedni ze Źródłem, masz dostęp do energii Źródła, jesteś zasilany energią płynącą prosto ze Źródła. I otrzymujesz zawsze tyle, ile trzeba na dany moment.

Gdy zaś przez wiarę w fałszywe przekonania o sobie jesteś utożsamiony z tymi przekonaniami, doświadczasz odłączenia od swojego Źródła, żyjesz w iluzji, że masz zablokowany dostęp do energii płynącej z tego Źródła. Wtedy walczysz o przetrwanie, także o wszelkie dobra, które mają zapewnić ci wygodne, bezpieczne życie oraz kontrolę nad sobą, innymi i światem, by móc działać zgodnie ze swoim własnym chceniem lub niechceniem. Chceniem Ja - ego oddzielonego od Źródła. Bo zapomniałeś o sobie i swój dostęp do energii ograniczyłeś oddzieleniem się od swego Źródła i całości siebie. 

To oddzielone Ja bywa zwane ego. Ego nie pamięta, że ma dostęp do Źródła energii, więc... walczy o przetrwanie kradnąc energię innym istotom i wymyslając najróżniejsze sposoby, które pozwoliłyby mu jak najdłużej zatrzymać tę ukradzioną energię.

Takie Ja- ego pasożytuje na innych istotach, kradnie ich energię i żeby nie wiadomo ile jej zdobyło, wciąż mu mało. Szuka narzędzi, które pozwolą na zatrzymanie tego, co udaje się ukraść i zagarnąć. Zapomniało, że cokolwiek jest mu dane, nie jest jego własnością. Że każda istota jest takim samym przejawem Źródła jak ów złodziej energii. Nawet, gdy ta istota także doświadcza zapomnienia o swoim Źródle, doświadcza oddzielenia i także stała się złodziejem energii. A każdy złodziej jest jednocześnie potencjalnym okradzionym. Bo to dwa bieguny tego samego wzorca.

W tym zapomnieniu zaczyna się dążenie do zagarniania i panowania nad jak największymi zasobami energii innych istot. Tak się dzieje w tym świecie. Ale można jedynie kraść i zagarniać energię tylko tych istot, które także doświadczają oddzielenia. Dlatego zasób tej energii jest względnie ogromny, lecz jest też ograniczony.

Jakakolwiek energia ukradziona, zagarniana lub zdobyta manipulacją czy siłą zasila balony ego, które dążą do władzy i kontroli narzucając swoją wolę drugiemu człowiekowi. 

Ego nie używa Prawdy, wręcz ją ukrywa dopuszczając się gwałtu na woli drugiej istoty. W ten sposób ego próbuje też dokonać gwałtu na Woli Ducha, Źródła, gdyż każda istota ludzka jest manifestacją Źródła, bez względu na to, czy jest tego świadoma czy nie jest. Ego uprawia proceder kradzieży energii, ponieważ doświadcza odcięcia od swojego Źródła, doświadcza zapomnienia o tym, Kim-Czym Jest.

Ego kusi, uwodzi kłamstwami, manipulacjami, fałszywymi informacjami, zniekształcaniem percepcji tego, co uznawane jest za rzeczywiste, prawdziwe. A jak to nie działa, stosuje cały pakiet form cenzury, nacisków, nakazów i przymusów... traktując ludzi jak energetyczne zasoby, nad którymi trzeba zapanować, które trzeba wchłonąć do systemu, by zasilać się ich energią. 

Ta energia ma służyć zasilaniu systemu światów ego czyli snów o oddzieleniu w światach - snach traktowanych jako rzeczywistość. W światach walki złudnego dobra ze złudnym złem. 

Głód pochłaniania energii jest niemożliwy do zaspokojenia i nigdy w tych światach się nie kończy, dlatego w takich światach balony ego rosną zasilane kradzioną energią, a gdy nadchodzi taki moment, że osiągają swoje maksimum (bo zasób energii w takim świecie jest ograniczony), z mniejszym lub większym hukiem pękają. Zapis wzorca działania ego jednak pozostaje i wszystko zaczyna się od nowa. 

Jakakolwiek walka ze strukturami i formami takich światów nie spowoduje zmian w tych światach, a wręcz dostarcza dodatkową energię zasilającą ich trwanie.

Świadomość przebudzenia z tego zaśnienia i osadzenia w jaźni kreuje światy, w których nie istnieje potrzeba ingerencji w wolną wolę drugiej istoty ani kradzież energii. Istoty takie mając bezpośredni dostęp do Źródła i jako będące bezpośrednią manifestacją Ducha (samoświadome) są zasilane energią Źródła. Komunikują się z innymi za pośrednictwem Źródła - zgodnie z Wolą Ducha. Dlatego w wolności od rezultatów (opinii, ocen, krytyki i wszelkich reakcji zaśnionych istot) działają niedziałając - to istoty wolne od perspektywy chcenia lub niechcenia czegoś dla siebie. Dlatego postrzegają zjawiska tego świata z całkiem innej perspektywy niż wszystkie zaśnione w nim istoty. Dlatego działają spontanicznie i w natchnieniu z przestrzeni Świata Prawdy i Harmonii, choć nadal posługują się językiem używanym w światach iluzji i kłamstw.

Oczywiście także każdy przejaw tzw. ego działającego w światach oddzielenia ma "przyzwolenie" i  "błogosławieństwo" Ducha na doświadczanie i działanie w tych światach oddzielenia. Jednak Duch nieustannie przywołuje do przebudzenia się Ja na różne sposoby. I przebudzenie następuje, gdy ma nastąpić. 

Z Bhagavad Gity:

*Szukają mnie miliony, lecz tylko jeden mnie znajdzie.*

Ten jeden w tych milionach... 

czwartek, 3 czerwca 2021

ABSTRAKCYJNE LOTY

 Ufff... 

Prze-loty po różnych zakamarkach umysłu ujawniają różniaste sny o sobie... 

Prze-nikane pojawiają się i znikają...

I jest bycie ciszą, ukojeniem po szalonych abstrakcyjnych lotach i przelotach...

kolejny wzdech... 

Czuje się to samo w sobie,

to jak-by nieskazitelne, 

jak-by zawsze prze-budzone,

jak-by nie-do-uchwycenia 

nawet w śnieniach i zaśnieniach 

jest we wszystkich 

snach o sobie... 

Ni-k-to wszędzie widzi siebie...

To rozpoznaje siebie 

w każdym śnie

i w kaźdym śnie

w prze-lotach

wyzwala się

środa, 2 czerwca 2021

PODEJMOWANIE TRUDNYCH DECYZJI AKTORÓW POSIADAJĄCYCH WŁADZĘ

 Zestawienie dwóch wypowiedzi 1. Prezydenta i 2. Prezesa pochodzących z mniej więcej tego samego czasu...

1. "Tu może przyjdzie taki dzień, że 

⚠️ trzeba będzie podjąć takie decyzje, że człowiek sobie nawet nie wyobraża, że musiałby takie decyzje podjąć... dotyczące choćby bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. (...) albo umiesz to albo nie umiesz, jak nie umiesz, znaczy że się nie nadajesz."

Musiał z kimś mieć poważną rozmowę. Ale czuje, że się nadaje i już wie, że jak trzeba będzie, to podejmie takie decyzje, że człowiek nawet sobie nie wyobraża... 

2. „Trzeba zacząć od zachęt i przekonywania.

Ale musimy zdawać sobie sprawę, że bez osiągnięcia odporności zbiorowej, a więc zaszczepienia naprawdę dużej części społeczeństwa, nie zwalczymy tej zarazy. A jak tego nie zrobimy, nie wyjdziemy z jej skutków, nie ruszymy do przodu. Troska o oba te elementy jest podstawowym obowiązkiem państwa. Konieczna jest tu rozwaga i ostrożność, ale też i zdecydowanie.

⚠️ Być może trzeba będzie politycznie bardzo dużo zaryzykować, jeżeli zachęty nie wystarczą."

Jeszcze zestawienie takie:

1. trzeba będzie podjąć takie decyzje, że człowiek sobie nawet nie wyobraża.... 

2. Być może trzeba będzie politycznie bardzo dużo zaryzykować, jeżeli zachęty nie wystarczą.

no, ciekawe, ciekawe...

Cytaty:

1. z filmiku https://www.facebook.com/438785199660696/videos/2994566397427286 (Ciekawa jest też dynamika ciała i twarzy postaci w trakcie tej wypowiedzi)

2. z wywiadu do gazety wSieci, 24 maja 2021 roku

wtorek, 1 czerwca 2021

KONIEC STAREGO ŚWIATA. TWORZENIE NOWEGO CZŁOWIEKA UDOSKONALANEGO GENETYCZNIE I ZESPOJONEGO ZE SZTUCZNĄ INTELIGENCJĄ?

 No cóż, czasem zdarza się fala, z którą będąc w przepływie dajemy głębokiego nura... a świadomość przenika różne warstwy umysłu tworzącego różne światy - sny...

No to lecimy... I sprawozdanie z tego lotu w wolności tak się tu jaźni... 

Prowadzone obecnie na świecie na szeroką skalę doświadczenia (eksperyment medyczno-naukowy) z "wy-szczepianiem" *) ludzi nie mają na celu ochrony ludzi przed wirusami, lecz wprowadzanie sztucznych substancji (w tym także różnego rodzaju wirusów) do ludzkich ciał w produktach nowej technologii inżynierii genetycznej. 

🔔

W przyszłości ta technologia ma umożliwiać manipulacje zachowaniami ludzi między innymi przez zdalne sterowanie aktywnością ludzkiego mózgu. Bo tak zwany przeciętny człowiek nie ma pojęcia o tym, jak zaawansowana już jest technologia inżynierii genetycznej, nanotechnologia i sztuczna inteligencja. Nie czuje on potrzeby weryfikowania, studiowania i poznawania tego, co jest mu oferowane. nie chce i nie może zobaczyć ani uslyszeć, co się teraz na świecie dzieje i w jakim kierunku część tego świata się toczy... Woli poddać się niezweryfikowanym autorytetom czy to naukowym czy politycznym, którzy nie mają oporów w okłamywaniu ludzi, manipulowaniu innymi dla własnych zysków. To nie jest ani dobre ani złe, jest jakie jest.

🔔

Dlatego taki człowiek traktowany jest jak inne "zasoby" ziemskie np.: minerały, rośliny i zwierzęta. I będzie poddawany różnym eksperymentom. Taki człowiek żyje w nieświadomości, niewiedzy i ignorancji. Ale gdy przyjdzie pora, zacznie z tej ignorancji się budzić. Na początku nie musi wiedzieć, "co jest grane", wystarczy, że zacznie czuć, odczuwać, obserwować siebie, słuchać swojej intuicji i ciała. A inni może i zostaną wchłonięci przez tworzącą się udoskonalaną wersję "starego świata".

🔔

Zdarzają się już takie przypadki, że osoby które zostały zaszczepione, aby móc podróżować, zostały cofnięte z lotniska, ponieważ ponoć gdzieś tam na świecie zaczynają pojawiać się nowe mutacje wirusa. Czyli wychodzi na to, że nawet jeśli ktoś zaszczepi się dla wygodnictwa, możliwości podróżowania czy "świętego spokoju", wcale nie znaczy, że będzie mógł korzystać z obiecanych wcześniej przywilejów. A "wy-szczepienie" nie zapewni mu ani wygody, ani podróży, ani "świętego spokoju". Wtedy dopiero sam w swoim doświadczeniu dostrzeże, że był-jest karmiony fałszywymi obiecankami - cacankami, które mają działać na takich jak on jak lep na muchy. A muchy dają się na to nabierać. To też nie jest ani dobre ani złe, bo jest, jakie jest. 

🔔

No i takie przypomnienie... istnieje Naturalne Prawo Kosmiczne, według którego nie możemy doświadczyć niczego, na co nie ma zgody - przyzwolenia z poziomu duszy. A przecież ci, co czują wewnętrzne prowadzenie z poziomu Serca, Duszy czy też Ducha będąc świadomymi lub intuicyjnie czując, co się teraz w tym świecie dzieje, czują, widzą i wiedzą, bo są świadomi, że w duszy nie ma zgody - przyzwolenia na "wy-szczepienia". I w tym sensie "wy-szczepienia" nie mogą nie być dobrowolne. 

🔔

Jeśli zaś jest na to zgoda - przyzwolenie "na poziomie Duszy", to tak się stanie.

🔔

Dlatego ci, którzy są nieświadomi, w czym uczestniczą i co zasilają, sami przyzwalają i godzą się ze strachu albo dla wygody, zysku czy obiecanych profitów, bo mają w tym jakiś osobisty interes. To też nie jest ani dobre ani złe. Jest jakie jest. 

🔔

Po prostu niektórzy ludzie myślą, że jak się zaszczepią, będą mogli żyć jak dawniej. Może ... jeszcze przez jakiś czas. Nie są jednak świadomi, że w ten sposób nieświadomie przyczyniają się do tworzenia struktur "nowego " czyli udoskonalanego technologicznie "starego świata" - świata transhumanizmu, w którym plan jest taki: 

Ciało ludzkie będzie "udoskonalane" nowymi technologiami - produktami inżynierii genetycznej i sterowane rozbudowanymi sieciami sztucznej inteligencji. To też nie jest ani dobre ani złe...

🔔

Właściciele tych technologii będą próbowali przejąć kontrolę nad wszystkimi, którzy nieświadomie albo nawet świadomie, (zauroczeni nowymi technologiami) zgodzą się na udział w tych eksperymentach i zasilą system "nowego" czyli udoskonalanego technologicznie "starego świata". 

🔔

Jeśli większość ludzi temu ulegnie kierując się strachem lub/i jakimś zyskiem oraz obiecywanymi profitami, albo nawet wierząc w sens i dostrzegając atrakcje tego "nowego -starego świata", to nie tylko "stary świat" zostanie zniszczony, ale istota ludzka stanie się "biorobotem" zależnym od planów, zasad i norm wytyczanych przez tych, którzy będą je ustalać bez konsultacji z ludźmi. 

🔔

Wtedy nastąpi reset Praw Człowieka, Konstytucyjnych Praw itp. Każdy, komu będzie dane doświadczanie takiego świata, będzie go zasilał i współtworzył. To też nie jest ani dobre ani złe, jest jakie jest.

🔔

Lecz jeśli nie uda się "wy-szczepić" przewidywanych przez obecnie rządzących 70. procent ludzkości, jeśli choćby połowy ludzi nie da się "wy-szczepić" zgodnie z planami tych, którzy obecnie próbują przejąć władzę, świat zacznie rozwijać się w całkiem innym kierunku - "świata harmonii".

🔔

Żyjemy w ciekawych czasach, w których, jak niektórzy przepowiadają, obecnie następuje rozwarstwienie tego świata. Czy tak czy siak "stary świat" się kończy i tworzą się tunele - bramy czasoprzestrzenne do różnych "nowych wersji starego świata" albo całkiem "nowych światów", do których będziemy kierować się zgodnie z "prawem przyciągania" czy "prawem przyczyny i skutku (karmy).

🔔

A zrozumienie prowadzi do wyzwolenia, które jest przebudzeniem z zaśnienia. Przebudzeniem we wszystkich światach walki dobra ze złem i zła z dobrem. 

*) ciekawostka taka: słowo "wy-szczepić" nie istniało w języku polskim do czasu panikodemii. Przedstawiciele "nowego ładu" używają "nowomowy" nadając odpowiednie znaczenie pewnym działaniom i zjawiskom.

i CIEKAWOSTKA o planach i pomysłach genetycznych modyfikacji ludzi taka:

Ekolog chce MODYFIKOWAĆ GENETYCZNIE ludzi i wywołać reakcję alergiczną na mięso