niedziela, 8 lipca 2018

TO TYLKO ZABAWA... W SEN ABSOLUTU


*Otaczający nas świat jest jedynie snem Brahmy, w którym Świadomość i Umysł tańczą wspólny kosmiczny taniec...*

30.06.2017
Dziś miałam piękne sny i byłam w nich - działałam (nie-działając już z uwarunkowanego umysłu) w takiej wolności i radości, że hej. Uczestniczyłam w świadomej Zabawie, szalonej w sensie przekraczającej wszelkie stereotypy i konwenanse, przekonania i uwarunkowania; Ach, to piękna zabawa w życie, istnienie... Nie pamiętam szczegółów, ale pamiętam klimat: śmiałam się z tych wszystkich naszych "ja", które są takie poważne i tak "strasznie serio" traktują siebie. Z samej SIEBIE się śmiałam. I spotykałam takich ludzi, którzy śmiali się wraz ze mną. Mieliśmy niezły ubaw. Bo wszystko to tylko zabawa na poziomie "bogiń i bogów", którymi też jesteśmy... Ale jazda. 

Dla niespokojnego umysłu spokój nie jest tak atrakcyjny jak walka, a cisza nie jest tak przyciągająca jak zgiełk wewnętrznych napięć. A tylko z wielkiego spokoju i wewnętrznej ciszy wyłania się otwartość na poznanie Siebie i ciekawość Nieznanego... To z wielkiego spokoju i wewnętrznej ciszy wyłania się intencja Przebudzenia i samo Przebudzenie przejawiające się jako Mądrość i współodczuwanie czyli Miłość wszechogarniająca, wszechprzenikająca.

Mądrość i Miłość wszechogarniająca wyłaniają się ze spokoju i ciszy, a połączone ze sobą w Jednię zakwitają Zrozumieniem. Bez Zrozumienia nie ma Wolności od cierpienia i piekła. Dla spokojnego umysłu spadanie do piekła i wzlatywanie ku wolności jest takie, jakie jest, poza ocenami i oczekiwaniami. Mądrość przejawia się tym zrozumieniem, które uwalnia od napięć, oczekiwań i ocen, ponieważ Miłość przenika te napięcia, oczekiwania i oceny (niewidzialnym światłem świadomości)...

Dwie energie: "żeńska" i "męska" pochodzące z przestrzeni Odwiecznej Prawdy, pojawiające się z Przestrzeni Ciszy, która jest w każdej i każdym z nas, symbolizuje Święta Podwójność Yab-Yum. Siwy- Siakti,  Buddy-Tary, Yin-Yang, Dao, Ometeotl itd. Swoim tańcem stwarzają światy - sny dla manifestacji Prawdziwej Natury. Obserwowanie, badanie i poznawanie ich jest nieskończenie inspirujące. Wiecznie inspirujące. A ukazywanie Przebudzenia, Wyzwolenia w ich Tańcu to ich Zabawa... Zabawa Lila. Zabawa Lila - boska zabawa polegająca na tworzeniu iluzorycznej rzeczywistości, zabawa "w chowanego". 

Wystarczy przypomnieć sobie wszystkie gry i zabawy z dzieciństwa. To jakby "przejawy boskich zabaw". Dzieci potrafią się bawić z pasją i radością istnienia... Jak pięknie potrafią czasami naśladować dorosłych bawiąc się np. w rodzinę. Taka migawka: grupka dzieci bawi się w dom. Chłopcy są tatusiami, którzy wracają do domu i co odgrywają? Dwóch pijanych mężczyzn zataczających się na boki, ledwo idących i podtrzymujących się nawzajem. Bawiąc się w rodzinę odgrywają role swoich ojców i wujków. Dziewczynki odgrywają oburzone i coś do nich krzyczą, a jednak chichrają się z obrazka odgrywanego przez chłopców. Jeszcze ich to bawi, a potem zostaną wciągnięci w wir powagi życia dorosłych... i będą odgrywać swoje role już na poważnie, bez świadomości, że to kontynuacja zabawy w odgrywanie dorosłych ludzi. Dorosłych, ale jeszcze niedojrzałych jako Istoty ludzkie. Taki ten świat - sen w pewnej swojej części jest..

Kosmiczne "żeńskie" i "męskie" współdziałają w pełnej harmonii w polu różnorodnych wzajemnych oddziaływań. Igrają, podsuwają przeróżne atrakcje, oceny sytuacji, żartują, wymigują się i stwarzają świat pozorów, który... trwa wiecznie. To boska Zabawa Świadomości z Umysłem, poprzez którą możemy dostrzec nietrwałą, zmienną rzeczywistość. Przebudzenie jest uwolnieniem, wyzwoleniem od postrzegania prawdziwym wszystkiego, co jest złudzeniem, iluzją, mają, co jest nietrwałe i zmienne. I jasne staje się, że ani przebudzenie nie jest lepsze od zaśnienia ani zaśnienie nie jest lepsze od przebudzenia. Chociaż budzenie się sprawia ogromną radość, bo wracamy do "miejsca pierwotnego przejawienia"...

Ów boski taniec jest w istocie miłosnym uściskiem, w którym boska para stanowiąca Jedno zawsze w wieczności pozostaje zespolona, tworząc i wprawiając w ruch i nowe wibracje kolejne sny-światy, stworzenia, a z nim Ziemię i nas. Nie oznacza to, że świat rzeczywisty nie istnieje, że jest ułudą, że go nie ma i w związku z tym nie należy się niczym zajmować, nic nie robić, ale oznacza to, że nasza percepcja zawodzi nas, że w zaśnieniu i oddzieleniu jest zawsze z gruntu fałszywa. Nasze postrzeganie zależne jest bowiem od przekonań, mniemań, uprzedzeń, zmiennych nastrojów i emocji, z którymi jesteśmy czasem tak mocno utożsamieni, że wciąż z czymś, o coś, za coś walczymy, buntujemy się, złościmy, uwielbiamy albo nienawidzimy i przeżywamy krótkie chwile ekstazy, gdy osiągamy chwilowy "sukces" albo cierpimy, gdy to tracimy i spotyka nas chwilowa "porażka". Wtedy prowadzimy gry... o władzę, racje itd.

Gdy się budzimy, nie ma już znaczenia, czy dana sytuacja kończy się "sukcesem" czy "porażką". Budzimy się do Życia w Radości Istnienia... W tej Zabawie Miłością obejmujemy Wszystko... Kłaniam się tej boskości w Nas Wszystkich. Bogini i Bóg... "Siwa i Siakti ze Świata Odwiecznej Prawdy pochodzą i tak swym podziałem inicjują stwarzanie kolejnych światów - snów. Czynią tak tylko dla manifestacji doskonałości Prawdziwej Natury. Stąd obserwowanie Ich jest tak inspirujące. Bez końca inspirujące. Ukazywanie Oświecenia w działaniu to Ich zabawa." - Swami SaiSiva

Poznawanie Siebie... zrozumienie = uświadomienie sobie, że to, co na zewnątrz jest tym samym, co wewnątrz. Gdy zaczynamy łączyć się z tym, od czego wcześniej byliśmy odłączeni, co odrzucaliśmy, przed czym się buntowaliśmy, co ocenialiśmy itd., gdy integrujemy to wszystko w Sobie, wtedy wracamy do Siebie... Pokochać Siebie znaczy pokochać wszystko, wszystko bez względu na sytuacje, okoliczności, wszystko kim, czym jesteśmy.  
Hej.