JESTEŚ Miłością, za którą tęskniłaś,
której poszukiwałaś, za którą goniłaś,
o którą na zmianę walczyłaś i żebrałaś...
gdy na zewnątrz wciąż Jej szukałaś...
której poszukiwałaś, za którą goniłaś,
o którą na zmianę walczyłaś i żebrałaś...
gdy na zewnątrz wciąż Jej szukałaś...
JESTEŚ Jej Płomieniem
spalającym przywidzenia,
iluzje o SOBIE i wyobrażenia,
wszystkie chcenia ja i niechcenia,
SIEBIE zniekształcenia
w światach snów oddzielenia...
spalającym przywidzenia,
iluzje o SOBIE i wyobrażenia,
wszystkie chcenia ja i niechcenia,
SIEBIE zniekształcenia
w światach snów oddzielenia...
JESTEŚ Miłością, za którą tęskniłeś,
której poszukiwałeś, za którą goniłeś,
o którą na zmianę walczyłeś i żebrałeś...
gdy na zewnątrz Jej szukałeś...
której poszukiwałeś, za którą goniłeś,
o którą na zmianę walczyłeś i żebrałeś...
gdy na zewnątrz Jej szukałeś...
JESTEŚ Jej Westchnieniem
w ciszy poza słowami,
Jesteś Jej ciałem, oczami,
zmysłami i ponad-zmysłami,
w ciszy poza słowami,
Jesteś Jej ciałem, oczami,
zmysłami i ponad-zmysłami,
JESTEŚ we wszystkim i wszystkim
ciszą i dźwiękami,
formą i atomem,
każdym wzorem
i poza wszystkimi formami...
ciszą i dźwiękami,
formą i atomem,
każdym wzorem
i poza wszystkimi formami...
JESTEŚ swoim własnym wszechświatem i domem
scalającym wszystko na moment
atrakcją iluzji (fokus-pokus, czary-mary ;-) od SIEBIE oddzielone...
choć zawsze i tak w wieczności
Jednią SIEBIE zespolone...
scalającym wszystko na moment
atrakcją iluzji (fokus-pokus, czary-mary ;-) od SIEBIE oddzielone...
choć zawsze i tak w wieczności
Jednią SIEBIE zespolone...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz