dziękuję Ci Życie za nieustające
inspiracje w odkrywaniu i ujawnianiu kolejnych warstw nieznanego ze
zrozumieniem i świadomością pogłębiającą perspektywę postrzegania Twojej głębi.
:-)
Tikali:
Świadomość 'budzi Się' w Istocie
ludzkiej, rozpuszcza ograniczenia struktur utrzymujących sztuczne podziały i
konflikty. Toć wszystkie religie powstały z tego samego Źródła, Natchnienia i
tylko ograniczenie bezpośredniego połączenia Istoty ludzkiej z tym Źródłem
Źródeł, z Sercem Serc spowodowało potrzebę doświadczania świata-snu w
oddzieleniu i cierpieniu. A niektórzy kapłani - pośrednicy powtarzali to, czego
się nauczyli od innych nie stosując się do podstawowych praw kosmiczno -
boskich, lecz wymagając tego od innych. Sprzeniewierzyli się mądrości i naukom
swego Nauczyciela, zrobili sobie z niego "tarczę" i "broń"
osłaniającą fałsz ich działań dla własnych interesów. Teraz nadszedł czas
wielkich zmian, transformacji... Niech Się dzieje... Miłość bezwarunkowa
uzdrawia. To najskuteczniejsza "medycyna".
A.N.:
"Ludzie szczęśliwi nie
wyznają żadnej religii..,
(wiedziałaś o tym?) 😇
więc masz rację, każda religia
bierze swe źródło z tego samego nieszczęścia, które z kolei może mieć różne
oblicze, jak my ludzie .. 😉"
Tikali:
Jeśli chodzi o nieszczęście
związane z religiami, to nie jest tak, że "każda religia bierze swe źródło
z tego samego nieszczęścia", lecz nieszczęście wynika z braku zrozumienia
i różnych interpretacji słów-przekazów pochodzących z bezpośredniego połączenia
ze Źródłem, Natchnieniem...
Religia dotyczy
"zbioru" pewnych idei, koncepcji, przekonań na temat relacji istoty
ludzkiej ze sobą i otaczającym ją światem. Ten "zbiór" idei,
koncepcji, przekonań możemy nazwać wiarą w to, co określa tę relację. Wiarą,
która - gdy uznawana jest za jedynie prawdziwą - sprawia, że jacyś ludzie stają
się szczęśliwi a inni nieszczęśliwi. Taka wiara w pewne koncepcje uznawane za
jedyną prawdę, uniemożliwia, blokuje, ogranicza bezpośrednie połączenie ze
Źródłem, Natchnieniem każdej istoty ludzkiej i sprawia, że istoty cierpią.
Odpuszczenie przywiązania do tych oddzielających od bezpośredniego połączenia
ze Źródłem koncepcji jako jedynie prawdziwych uwalnia od cierpienia i
nieszczęść każdą istotę ludzką.
Religia jako system wierzeń i
praktyk powiązanych z wzorcami myślenia i działania nie jest ani dobra ani zła.
Nieszczęście pojawia się wtedy, gdy jakaś osoba uznaje pewien system wierzeń i
praktyk (wzorców myślenia i działania) za jedynie prawdziwy i uważa np., że
inni też powinni (muszą ;-) ) wierzyć (lub nie wierzyć) w to samo, co ona.
Wtedy taka osoba jest w konflikcie ze sobą i innymi. Ten konflikt wewnętrzny
może ujawniać się na zewnątrz na różne sposoby, a osoba może być nieświadoma
tego wewnętrznego konfliktu.
Nieszczęście bierze się także
stąd, że nawet jeśli osoba uznaje dany system wierzeń za jedynie prawdziwy, a
nie stosuje się do niego, wtedy także pozostaje w nieświadomym konflikcie ze
sobą i otaczającym ją światem. Wtedy jej "uwarunkowany umysł"
nieświadomie interpretuje słowa pochodzące ze Źródła tylko po to, by
usprawiedliwić niezgodność tego, co mówi, robi, jak działa z tym, w co niby
wierzy. (Na przykład uznaje za prawdziwe słowa "nie zabijaj", a
przyczynia się do zabijania jakichś istot).
Zatem TO NIE RELIGIE JAKO SYSTEMY
WIERZEŃ I PRAKTYK POWIĄZANYCH Z WZORCAMI MYŚLENIA I DZIAŁANIA SĄ PRZYCZYNĄ
NIESZCZĘŚCIA I CIERPIENIA, LECZ NIEUŚWIADOMIONE WEWNĘTRZNE KONFLIKTY UMYSŁU
UWARUNKOWANEGO PRZYWIĄZANIEM DO TYCH IDEI I KONCEPCJI, KTÓRE UTRZYMUJĄ TE
KONFLIKTY. Bo również istoty ludzkie, które istnieją-działają poza systemami
religijnymi (np. tzw. ateiści) mogą, choć nie muszą, być nieświadomi różnych
konfliktów wewnętrznych tzw. "uwarunkowanego umysłu".
Gdy jest zrozumienie tych
zjawisk, jest także szacunek i Miłość do wszystkiego. Również do różnych
religii jako zróżnicowanych między sobą systemów wierzeń i praktyk powiązanych
z różnymi wzorcami myślenia i działania oraz wynikających z nich doświadczeń, które
są interpretowane jako cierpienie, szczęście lub nieszczęście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz