środa, 13 czerwca 2018

CZY RELIGIE SĄ PRZYCZYNĄ NIESZCZĘŚCIA?


dziękuję Ci Życie za nieustające inspiracje w odkrywaniu i ujawnianiu kolejnych warstw nieznanego ze zrozumieniem i świadomością pogłębiającą perspektywę postrzegania Twojej głębi. :-)

Tikali:
Świadomość 'budzi Się' w Istocie ludzkiej, rozpuszcza ograniczenia struktur utrzymujących sztuczne podziały i konflikty. Toć wszystkie religie powstały z tego samego Źródła, Natchnienia i tylko ograniczenie bezpośredniego połączenia Istoty ludzkiej z tym Źródłem Źródeł, z Sercem Serc  spowodowało potrzebę doświadczania świata-snu w oddzieleniu i cierpieniu. A niektórzy kapłani - pośrednicy powtarzali to, czego się nauczyli od innych nie stosując  się do podstawowych praw kosmiczno - boskich, lecz wymagając tego od innych. Sprzeniewierzyli się mądrości i naukom swego Nauczyciela, zrobili sobie z niego "tarczę" i "broń" osłaniającą fałsz ich działań dla własnych interesów. Teraz nadszedł czas wielkich zmian, transformacji... Niech Się dzieje... Miłość bezwarunkowa uzdrawia. To najskuteczniejsza "medycyna".

A.N.:
"Ludzie szczęśliwi nie wyznają żadnej religii..,
(wiedziałaś o tym?) 😇
więc masz rację, każda religia bierze swe źródło z tego samego nieszczęścia, które z kolei może mieć różne oblicze, jak my ludzie .. 😉"

Tikali:
Jeśli chodzi o nieszczęście związane z religiami, to nie jest tak, że "każda religia bierze swe źródło z tego samego nieszczęścia", lecz nieszczęście wynika z braku zrozumienia i różnych interpretacji słów-przekazów pochodzących z bezpośredniego połączenia ze Źródłem, Natchnieniem...
Religia dotyczy "zbioru" pewnych idei, koncepcji, przekonań na temat relacji istoty ludzkiej ze sobą i otaczającym ją światem. Ten "zbiór" idei, koncepcji, przekonań możemy nazwać wiarą w to, co określa tę relację. Wiarą, która - gdy uznawana jest za jedynie prawdziwą - sprawia, że jacyś ludzie stają się szczęśliwi a inni nieszczęśliwi. Taka wiara w pewne koncepcje uznawane za jedyną prawdę, uniemożliwia, blokuje, ogranicza bezpośrednie połączenie ze Źródłem, Natchnieniem każdej istoty ludzkiej i sprawia, że istoty cierpią. Odpuszczenie przywiązania do tych oddzielających od bezpośredniego połączenia ze Źródłem koncepcji jako jedynie prawdziwych uwalnia od cierpienia i nieszczęść każdą istotę ludzką.

Religia jako system wierzeń i praktyk powiązanych z wzorcami myślenia i działania nie jest ani dobra ani zła. Nieszczęście pojawia się wtedy, gdy jakaś osoba uznaje pewien system wierzeń i praktyk (wzorców myślenia i działania) za jedynie prawdziwy i uważa np., że inni też powinni (muszą ;-) ) wierzyć (lub nie wierzyć) w to samo, co ona. Wtedy taka osoba jest w konflikcie ze sobą i innymi. Ten konflikt wewnętrzny może ujawniać się na zewnątrz na różne sposoby, a osoba może być nieświadoma tego wewnętrznego konfliktu.

Nieszczęście bierze się także stąd, że nawet jeśli osoba uznaje dany system wierzeń za jedynie prawdziwy, a nie stosuje się do niego, wtedy także pozostaje w nieświadomym konflikcie ze sobą i otaczającym ją światem. Wtedy jej "uwarunkowany umysł" nieświadomie interpretuje słowa pochodzące ze Źródła tylko po to, by usprawiedliwić niezgodność tego, co mówi, robi, jak działa z tym, w co niby wierzy. (Na przykład uznaje za prawdziwe słowa "nie zabijaj", a przyczynia się do zabijania jakichś istot).

Zatem TO NIE RELIGIE JAKO SYSTEMY WIERZEŃ I PRAKTYK POWIĄZANYCH Z WZORCAMI MYŚLENIA I DZIAŁANIA SĄ PRZYCZYNĄ NIESZCZĘŚCIA I CIERPIENIA, LECZ NIEUŚWIADOMIONE WEWNĘTRZNE KONFLIKTY UMYSŁU UWARUNKOWANEGO PRZYWIĄZANIEM DO TYCH IDEI I KONCEPCJI, KTÓRE UTRZYMUJĄ TE KONFLIKTY. Bo również istoty ludzkie, które istnieją-działają poza systemami religijnymi (np. tzw. ateiści) mogą, choć nie muszą, być nieświadomi różnych konfliktów wewnętrznych tzw. "uwarunkowanego umysłu".

Gdy jest zrozumienie tych zjawisk, jest także szacunek i Miłość do wszystkiego. Również do różnych religii jako zróżnicowanych między sobą systemów wierzeń i praktyk powiązanych z różnymi wzorcami myślenia i działania oraz wynikających z nich doświadczeń, które są interpretowane jako cierpienie, szczęście lub nieszczęście.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz