Nasza percepcja czyli postrzeganie świata (czy nawet wszechświata) jest sposobem, w jaki postrzegamy świat.
To, co widzimy i odczuwamy nie może zmienić się, dopóki nie zmieni się sposób naszego postrzegania tego, co jest widziane i odczuwane. Np. możemy widzieć ciemność i odczuwać strach albo widząc ciemność możemy odczuwać spokój, a nawet błogość. Ciemność jako ciemność nie zmienia się, ale może być różnie postrzegana. Podobnie świat jako świat nie zmienia się, ale może być różnie postrzegany.
*
Gdy boimy się ciemności, a zaczynamy widzieć jakieś wyłaniające się z niej kształty i formy, doświadczenie odczuwania strachu może się intensyfikować. Wtedy może pojawić się potrzeba doświadczenia odwagi i ciemność zacznie być postrzegana jako przestrzeń dla doświadczania odwagi, która pozwala zwalczać strach. Wtedy gdy z tej ciemności zaczynają wyłaniać się formy i obiekty, traktujemy je jak potwory, które trzeba unicestwić w akcie bohaterskiej odwagi.
Możemy też oswajać się z ciemnością i z tym, co z niej się wyłania odpuszczając walkę z potworami, a skupiając się na doświadczaniu odwagi oswajania strachu. Na doświadczaniu spokoju i oswajaniu się z pojawiającymi się formami, obiektami i zjawiskami. Wtedy ciemność będzie postrzegana jako przestrzeń do doświadczania procesu uzdrawiania rozpuszczającego strach.
Gdy widzimy ciemność i odczuwamy spokój, błogość, dostrzeganie w niej różnych kształtów i form nie generuje strachu.
*
Nasza relacja z tym, co postrzegane zależy od sposobu postrzegania. Dlatego kiedy zmienia się sposób, w jaki postrzegamy ciemność, zmienia się nasza relacja z tym, co postrzegamy. Dlatego ciemność może być przerażająca albo fascynująca lub neutralna. Tak samo postrzegany może być widziany i odczuwany świat wraz z jego obiektami i zjawiskami. To, w jaki sposób widzimy i odczuwamy zarówno ciemność jak i świat jest odzwierciedleniem naszego sposobu postrzegania i wynikającego z niego rozumienia ciemności i świata.
*
Jeśli np. wierzymy w oddzielność postrzeganych obiektów - elementów świata, świat objawia nam się jako wielość i różnorodność oddzielonych od siebie obiektów. Jeśli zaś rozumiemy i czujemy jedność istnienia wszystkich obiektów i form, które postrzegamy, wtedy ten sam świat zaczynamy postrzegać inaczej. Widzimy, że wielość i różnorodność form, obiektów oraz zjawisk jest współzależna. Że dzięki tej wielości i różnorodności istnieje także wielość i różnorodność sposobów postrzegania. Odkrywamy, że świat, który wcześniej jawił nam się jako np. okrutny i zły, zaczyna być prześwietlany przejrzystością, która przekracza różne filtry postrzegania np.; w kategoriach dobra i zła. Dostrzegamy względność i ograniczenia postrzegania świata w takich kategoriach. I otwiera się nowa perspektywa rozumienia i postrzegania.
Oto przykład różnych sposobów działania wynikających z różnych sposobów postrzegania i relacji z otaczającym światem w dużym uproszczeniu: Hinduiści nie jedzą krów, ale jedzą wieprzowinę. Islamiści nie jedzą wieprzowiny, ale jedzą wołowinę. Żydzi podobnie. Tybetańczycy i katolicy jedzą wieprzowinę i wołowinę. A buddyści wogóle nie jedzą mięsa. Kto z nich ma rację?
Każdy wierzy, że to on ma rację, bo jego wiara jest częścią kultury związanej z tą wiarą. Kultura i wiara czy brak wiary jako ateizm preferujący wiarę w naukę narzuca członkom społeczeństw takie sposoby działania, które wynikają z postrzegania świata ukształtowanego przez tę kulturę. To, co dana kultura uznaje za właściwe, pożądane, konieczne itp. jest preferowane i kultywowane. A odrzucane i negowane jest to, co niezgodne jest z modelowym sposobem postrzegania, który jest wytworem danej kultury. Wiara każdego z członków takich społeczności implikuje takie rozumienie rzeczywistości i postrzeganie świata, które oparte jest na relacji oddzielającej każde ja z otaczającym je światem, także z innymi ja. Taka wiara lub niewiara (ateizm) jest oparta na ograniczonej wiedzy o sobie i o świecie, a nie na mądrości. Wynika z ograniczonego sposobu postrzegania siebie i świata, a nie z miłości. I taka wiara lub niewiara ogranicza przejrzystość postrzegania.
Przejrzystość postrzegania widzi i rozumie współzależność wszystkich pojawiających się form, obiektów i zjawisk w tym, co potocznie nazywamy światem (a nawet wszechświatem). Świat się nie zmienia, jest jaki jest, ale zmienia się postrzeganie świata z ograniczonego różnymi filtrami percepcyjnymi na coraz bardziej przejrzyste.
W przejrzystym postrzeganiu rzeczywistością nie jest postrzegany świat, lecz rzeczywistością jest to, co jest przejrzystością postrzegania świata jako snu albo wyświetlającego się spektaklu, filmu. Snu wielowątkowego, wielowarstwowego o różnorodnym postrzeganiu siebie, innych i świata...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz