czwartek, 8 sierpnia 2024

UMYSŁ NIE JEST NICZYIM WROGIEM...

 Myśli i słowa mają ogromną moc i nie mają żadnej mocy. Zależy tylko od tego, czy ktoś im tę moc nadaje czy nie.

Są myśli, którym przez traktowanie ich jak wrogów nadawana jest dokładnie taka moc - są jak wrogowie. Ale są i takie myśli, które odbierają myślom moc bycia wrogami.

Nadawanie jakimś myślom znaczenia, przywiązanie do nich i traktowanie ich jako prawdziwych wyznacza pewien zakres doświadczeń.

Umysł też nie jest niczyim wrogiem. Nie jest ani przereklamowany ani bez żadnego znaczenia. Nie jest ani dobry ani zły, choć może być traktowany jako wróg tak samo jak myśl czy jakaś forma, tylko z powodu przywiązania do takiej myśli.

A jednak dzięki umysłowi może zostać wyrażone cokolwiek jest wyrażane. Także za pomocą myśli, słów czy obrazów i działań. Umysł może być bardziej lub mniej ograniczony przywiązaniem do jakichś myśli - konceptów. Może być tak zaangażowany w to przywiązanie, że nie może dostrzegać tych swoich ograniczeń i przywiązania. A im mniej jest przywiązany do jakichś konceptów, tym mniej ograniczony się staje...

Słowo miłość może być interpretowane na wiele sposobów. Stąd zrozumienie, czym miłość jest lub być może, również bywa różne. W zależności od perspektywy postrzegania.

Postrzeganie zawsze jest tym samym postrzeganiem, ale interpretacje tego, co jest postrzegane mogą być różne. Przykład z obserwacją zjawiska - artefaktu 6-9. Ten, kto widzi 6, stoi po takiej stronie względem 6-9, że widzi tylko 6, a nie widzi 9 z powodu ograniczonej perspektywy postrzegania. To ograniczenie narzuca mu konkretną interpretację. Podobnie ten, który widzi tylko 9. Ale ten który obserwuje obu obserwatorów ma inną perspektywę. Widzi ograniczenia obu obserwatorów i może być świadomy, że jego perspektywa także jest ograniczona, bo względna. Bezwzględna byłaby jedynie superpozycja wszystkich możliwych perspektyw obserwacji wszystkich zjawisk.

Ten kto zna pojęcia i doświadczenia jedynie i wyłącznie miłości warunkowej, nigdy nie zrozumie tego, kto doświadcza miłości bezwarunkowej. Ten, kto zna doświadczenia miłości warunkowej oraz bezwarunkowej, nigdy nie będzie wyróżniał ani potępiał którejś z nich. Wie jak "działa" jedna i druga. I nawet może doświadczać jednocześnie jednej i drugiej. A nie będąc przywiązanym do konceptów miłości nie będzie od nich uciekał ani negował ich ani walczył czy o jakieś koncepty na temat miłości czy o miłość, która się manifestuje w bezpośrednim doświadczeniu.

4 komentarze:

  1. Hej,

    "Umysł też nie jest niczyim wrogiem ..."

    Tak, po prostu spełnia swoją funkcję, moim zdaniem chodzi o to, żeby nie wychodził poza zakres swoich kompetencji. Trochę mnie niepokoi w szeroko pojętej duchowości to, jak postrzegany jest umysł. Czy nie jest tak, że potępianie umysłu jest trochę podobne do potępiania własnej ręki?

    "Postrzeganie zawsze jest tym samym postrzeganiem, ale interpretacje tego, co jest postrzegane mogą być różne."

    Ale zgodzisz się z tym, że istnieje też naprawdę spora pula identycznych, wspólnych interpretacji dla wszystkich ludzi? Może o tym świadczyć fakt, że mniej lub bardziej precyzyjnie komunikujemy się między sobą. Może te wspólne interpretacje są tym, na co ludzie powinni postawić.

    Pozdrawiam,
    Tomek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Tomku.
      Umysł nie jest niczyim wrogiem, ale może pełnić taką rolę, gdy staje się ograniczony.
      Tak, potępianie umysłu jest trochę podobne do potępiania własnej ręki. :) Lecz gdy umysł utożsamiony byłby z byciem tylko ręką, taka ręka może - jako oddzielona od całości ciała - zacząć potępiać ciało albo jego poszczególne części.
      Podobnie trochę jest z umysłem...
      Z moich doświadczeń wynika, że istnieje Umysł Uniwersalny, który jest jakby zbiorem - potencjałem wszystkich form zwanych energetycznymi i materialnymi w tym także wszystkich obrazów, myśli, idei, a także wszystkich przekonań, które wynikają z różnych interpretacji zjawisk. Ten Umysł Uniwersalny oczywiście zawiera w sobie także wszystkie możliwe interpretacje zjawisk. (Jak superpozycja cząstki elementarnej :)). Można w dużym uproszczeniu ten Uniwersalny Umysł porównać do całego ciała, wtedy ograniczony ludzki umysł byłby na przykład ręką. Ale czy umysł istot ludzkich to tylko ręka albo... tylko ciało? A może ciało i całe środowisko, wszystko, co otacza ciało i czego ciało doświadcza? A może to nawet coś znacznie większego?

      Tak, istnieje pewna "spora pula interpretacji" podobnych lub takich samych, wspólnych dla wielu ludzi. Istnieje nawet pewna pula interpretacji wspólna niemal dla wszystkich ludzi (np: każdy człowiek rodzi się i umiera). I bywają też wspólne dla wielu ludzi skrajnie różne, kulturowo zróżnicowane i "grupowe" interpretacje. Interpretacje, gdy są wyrazem skrajnych przekonań - moim zdaniem bo tak wynika z mojej perspektywy postrzegania zjawisk - bardzo ograniczają ludzki umysł. Natomiast dostrzeganie szerokiego, zróżnicowanego spektrum interpretacji zjawisk włącznie z tymi skrajnymi, poszerza możliwości poznawcze ludzkiego umysłu. Dzięki temu ludzki umysł staje się coraz bardziej elastyczny, coraz bardziej pojemny i może przekraczać wcześniejsze ograniczenia.
      Ograniczony umysł, który w podanym przez ciebie porównaniu był "utożsamiony" tylko z ręką, może w pewnym sensie przekraczać granice, ekspandować i wypełnić całe ciało. :)

      Dziękuję za pozdrowienia i też pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

    Ale fajnie, na jednym z moich ulubionych kanałów pojawiło się to, o czym piszemy. Synchroniczność. :)
    Co prawda nie obejrzałem całości, ale i tak polecam.

    https://www.youtube.com/watch?v=wnEheQJLDyg

    U Magdy ego to u Ciebie umysł z małej litery.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zajrzę i zobaczę, co tu zalinkowałeś. :) Tak, ego to ograniczony ludzki umysł (ten z małej litery :)), który "pretenduje" do roli "wiedząc-ego najlepiej co, jak i jakie być powinno albo nawet musi". :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń