Katie Byron - "Cztery pytania":
1. Czy to prawda?
2. Czy jesteś absolutnie pewny, że to prawda?
3. Jak reagujesz, gdy ta myśl się pojawia?
4. Kim będziesz bez tej myśli?
Odwróć tę myśl."
_____________
„To, co jest, jest.
Cierpimy jedynie wtedy, gdy wierzymy w myśl, która nie jest
zgodna z rzeczywistością. Kiedy umysł jest doskonale czysty, wtedy to, co jest,
jest właśnie tym czego pragniemy. Jeśli pragniesz, aby rzeczywistość była inna
niż jest, to równie dobrze mógłbyś próbować nauczyć kota szczekać. Mógłbyś się
bardzo starać, a na koniec kot spojrzałby na ciebie i powiedział: „Miau”.
Pragnienie, by rzeczywistość była inna, niż jest, nie może się ziścić. A jednak
z pewnością zauważasz, że wielokrotnie w ciągu dnia myślisz: „Ludzie powinni
być bardziej uprzejmi”. „Dzieci powinny być grzeczne”. „Mój współmałżonek
powinien się ze mną zgadzać”. „Powinnam być szczuplejsza (albo ładniejsza, albo
powinnam odnosić większe sukcesy)”. Te myśli są zawsze wyrazem naszych
pragnień, by rzeczywistość była inna, niż jest. Jeśli wydaje ci się, że to
stwierdzenie brzmi przygnębiająco, to masz rację. Wszelkie napięcie, jakie
odczuwamy, spowodowane bywa sprzeciwem wobec tego, co jest.
(…)
Kiedy zajmuję się nie swoimi sprawami, to zachowuję się tak,
jakbym myślała, że wiem, co jest najlepsze dla kogoś innego. Jest to czysta
arogancja, nawet jeśli robię to w imię miłości, a efektem jest napięcie
niepokój i lęk. Czy wiem, co jest właściwe dla mnie? To powinna być moja jedyna
sprawa. Pozwól, że zajmę się nią, zanim spróbuję rozwiązać twoje problemy za
ciebie.
(…)
Następnym razem, kiedy poczujesz napięcie lub niepokój,
zadaj sobie pytanie, czyimi sprawami zajmujesz się w myślach, a być może wybuchniesz
śmiechem! To pytanie może sprawić, że uzyskasz jasność widzenia. Być może
uświadomisz sobie, że do tej pory byłeś nieobecny w swoim życiu, że w myślach
zawsze żyłeś sprawami innych. Samo uświadomienie sobie, że zajmujesz się
sprawami innych, może pomóc ci wrócić do swego pięknego ja. A jeśli przez jakiś
czas będziesz się zajmować wyłącznie swoimi sprawami być może przekonasz się,
że i ty nie masz żadnych trudnych spraw i twoje życie toczy się idealnie samo z
siebie..
(…)
Myśl jest nieszkodliwa, dopóki w nią nie uwierzymy. To nie
nasze myśli, lecz nasze przywiązanie do nich wywołuje cierpienie. Przywiązanie
się do myśli oznacza wiarę w jej prawdziwość, bez sprawdzenia tego, jaka jest.
Przekonanie to myśl, do której jesteśmy przywiązani, często przez wiele lat.
Większość ludzi uważa, że ich myśli mówią im, czym są. Pewnego dnia zauważyłam,
że nie oddycham – byłam „oddychana”. Potem zauważyłam również – ku mojemu
zdumieniu – że w rzeczywistości „byłam myślana” i że myślenie nie ma charakteru
osobistego. Czy budzisz się rano i mówisz sobie: „Myślę, że dzisiaj nie będę
myśleć”? Za późno: Już myślisz! Myśli po prostu się pojawiają. Pojawiają się
znikąd i wracają donikąd, jak chmury wędrujące po pustym niebie. Pojawiają się
nie po to, by zostać, lecz by odejść. Nie są szkodliwe, dopóki nie przywiążemy
się do nich, jakby były prawdziwe. Nigdy nikomu nie udało się uzyskać kontroli
nad swoimi myślami, chociaż niektórzy opowiadają jak tego dokonali. Nie
uwalniam się od swoich myśli – wychodzę im na przeciw ze zrozumieniem. Wtedy to
one uwalniają się ode mnie.
(…)”