I: Wszechświat jest mentalny. Jest światem myśli Boga, które
odbijają sie w obrazie. Prawo Boga jest wieczne. Ponawiam pytanie: dlaczego w
obrazie widzisz: choroby, starość, wojny, nędzę? Kto tworzy taki obraz? Bóg?
E: Bóg.
I: Bóg tworzy obrazy o-błędu?
E: Bóg tworzy wszystko, wszystko jest w Nim zawarte.
I: Bóg nie tworzy błędów bo gdyby je tworzył byłyby
wieczne.
Tikali: No to pewnie... Bogini... tworzy te "błędy"... ha, ha, ha...
Tikali: No to pewnie... Bogini... tworzy te "błędy"... ha, ha, ha...
J: Pewnie tym sposobem jest w stanie przypomnieć sobie
o sobie i się odnaleźć.
Jak mówił Watts "Bóg lubi się bawić w chowanego, a że nie ma nic poza
Bogiem, ukrywa się sam przed sobą i wcale nie jest zainteresowany, żeby zabawa
zbyt szybko dobiegła końca" - taki luźny skrót.
I: tak luźny skrót, lubi być masochistą? To
nieprawda. Po prostu wchodząc w ciemność od eonów zapomniał Kim Jest i dlatego
Wszystko od czasu do czasu przejawia Siebie w roli przypominaczy, ale świat ich
odtrąca w swej pożądliwości. Świat sobie o Bogu przypomina jak przychodzi
Armagedon, ale co Bóg ma z nim wspólnego? Nic.
Tikali:
A dlaczego i skąd to "masochistą"?
Używając słowa Bóg "zbadajmy zjawisko stworzenia":
Bóg stworzył - namalował obraz iluzorycznej karuzeli, która się kręci. Wyśniewa
taki Sen. Sen jest jego iluzoryczną emanacją. I jakaś część Boga -
Siebie w niej "utknęła", zaśniła Się - uwierzyła, że ten Sen
jest rzeczywistością. I Bóg też stworzył - namalował w tym Śnie dla tej
zaśnionej części Siebie różne znaki i drogowskazy prowadzące do uwalniania Się
z tego "utknięcia", zaśnienia we Śnie. Więc "utknięte"
cząstki Boga, gdy odczuwają przesycenie tym doświadzaniem Snu, szukają
sposobów, jak z tej karuzeli zejść. Niektóre cząstki próbują ją jakoś
zatrzymać, ale to nie działa, bo to działanie w zaśnieniu. Próbują zatrzymać
to, co iluzją jest, a nie są tego świadome, bo tego nie widzą, dlatego próbują
zatrzymać karuzelę. Nie da się zatrzymać koła samsary - karmy, bo jest ono
jednocześnie kołem nirwany - dharmy.
Dopiero przebudzenie ze snu umożliwia dostrzeżenie iluzji snu. W dugą stronę:
dostrzeżenie iluzji Snu jest Przebudzeniem ze Snu.
Każda cząstka odkrywa to w Sobie: Dopiero widzenie karuzeli jako iluzji
umożliwia wyjście z niej. Stąd jedynym wyjściem jest wejście w Siebie.
"Masochizm" to myśl oceniająca, przypisująca Bogu cechy zaśnionych
cząstek - myśl ze strefy zaśnienia czyli ocena Boga, która jest iluzją uznawaną
nadal za prawdziwą, rzeczywistą. Pochodzi ze strefy zaśnienia we Śnie. Poza
zaśnieniem "masochizm" nie jest ani dobry ani zły. Określa pewne
zjawisko ze strefy zaśnienia.
Czy widzisz coś złego w boskiej Zabawie w ukrywanie się Boga
przed Sobą? Nawet jeśli elementami tej Zabawy są np. to, o czym ostatnio Się
przez Cię wspomina czyli iluzoryczne choroby albo też iluzoryczne cierpienie
uznawane we Śnie za rzeczywiste, prawdziwe?
Iza: w ogóle nic nie widzę żadnego zła. Jestem
zanurzona w Bogu. I zakochana po uszy w Tym co tworzy. A jak mam inne zdanie,
to wiem, ze manifestuje się nieaktualne oprogramowanie, które z automatu idzie
do kasacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz